DOUME Misja w Kamerunie
Aktualnosci O nas Adopcja serca Wolontariat Akcja GAPO Galeria Forum Kontakt

 
Aktualnosci
5-02-2013 16:35
Palma

Nasze palmy zachwycają wielu przyjeżdzających...
***
Ale ja nie o tym.
***
Kilka dni temu słyszę pukanie do drzwi. Spałem już mocno, była chyba pierwsza w nocy.
Kto tam? Stali czytelnicy pamiętają z pewnością mojego przewodniczącego rady parafialnej, z dumą pokazującego wypieczone przez siebie bułki.
Dzień wcześniej opowiadał o problemach zdrowotnych swojej córki. Pomyślałem o najgorszym.
Usiadł z łzami w oczach.
Od 2 dni nie widziano jego brata. Zaczęto się niepokoić. W końcu w nocy ktoś zajrzał na jego pole kakaowe.
Petit Jean leżał pod drzewem palmy z przeciętym specjalnym pasem, który służy do wspinania się na drzewo. Być może spotkał się na górze oko w oko z wężem (co często się zdarza) i w odruchu niechcący przeciął pas? Tylko spekulacje...

Po co wchodził?
Na drzewie wisiała kiść orzechów, z których tłoczy się olej. Kiść nie była nawet wielka. Warta na rynku może 3zł. Olej z niej wytłoczony mógł być wart może 5zł.
***
Taka okazała się cena jego życia...?
***
Zabraliśmy na samochód jego leżące w tropiku od 2 dni ciało, które tej samej nocy zostało pochowane. Wkrótce potem cudem spadł ulewny deszcz, mimo, iż jesteśmy w środku pory suchej, deszcz, który zatarł ślady tragedii.

- - -
Trzy dni potem znów nocne pukanie.
Problem. Czy mogę pomóc.
Samochód, który wiózł (bez trumny) ciało młodej kobiety uszkodził się. Stoi od kilkunastu godzin przy drodze.
Trzeba jechać i zabrać ciało...
***
Przed chwilą dowiedziałem się, że zginął w wypadku jeden z naszych adoptowanych chłopaków...
***
Zacząłem od palmy. Nie spotkałem tu nikogo, kto by zastanawiał się nad jej pięknem. Palmę czesto ścina się po prostu tylko po to, by jej sfermentowany sok stał się swego rodzaju winem, napojem, bez którego trudno wyobrazić sobie życie tutejszych ludzi.
Reszta drzewa palmowego w nieubłaganym cyklu życia rozkłada się dając zaczątek nowym jego formom...

ksMirek

::Skomentuj

12-02-2013 20:03
Palma Szczęść Boże.

Palmy są rzeczywiście piękne i - w moim odczuciu - dostojne. A to, że miejscowi nie zachwycają się nimi, skojarzyło mi się z naszymi sosnami i brzozami. Niewiele osób dostrzega ich piękno, albo nie przyznaje się do tego, bo ... są takie pospolite.

Bywa czasem, takie nagromadzenie tragicznych zdarzeń, że trudno jest to znieść. Nawet czytając czuje się ich "ciężar", chociaż dotyczą "kogoś" nieznanego "gdzieś tam daleko". Pomyślałam od razu nie tylko o zmarłych, ale też o tych, których pozostawili.

Trudno "pogodzić się" z takimi zdarzeniami.

Życzę Księdzu dużo Łask Bożych, nieustannej opieki Matki Bożej i dużo, dużo siły.

Janina K.

::Skomentuj



Zapraszamy do galerii:




PLN
EUR
USD
>

Czy wiesz że....

...Czy wiesz, że Polska mogła mieć kolonię w Kamerunie?

Zalazek polskiej kolonii w Kamerunie powstał w 1882 roku za sprawš polskiego podroznika i badacza Afryki, Stefana Szolca-Rogozińskiego. Spedzil on w Afryce ponad dwa lata. W 1884 r. otrzymał od tamtejszych klanów ziemię i założył polska kolonię, która miała powierzchnię zaledwie 30 kilometrów kwadratowych. Niestety kilka miesięcy pózniej, przybyli na te tereny Niemcy i Anglicy. Niemcy zaczęli w ekspresowym tempie podpisywać z tubylcami +traktaty+ i przejmować ich ziemię. Rogoziński oddal polskš kolonię pod protektorat brytyjski. Powrócil do kraju, przekazujšc kolekcje etnograficzne muzeum krakowskiemu, a antropologiczne Akademii Umiejętnosci w Warszawie. W 1885 r.zginał w Paryżu pod kołami omnibusa.
Jesli masz propozycję, sugestię, zapytanie itp.
napisz poniżej...
Napisz swój adres email, jesli chcesz otrzymywać najnowsze informacje...
 

EMO
odwiedzin od 3.2.2006