7-12-2012 06:38 Nawet w Polsce tego nie ma... Tego jeszcze nie było!
Po ostatnich wyborach (gdzie okazało się, że np. głosowali nawet zmarli przed wielu laty i to głosowali wielokrotnie) doprowadzono do decyzji w sprawie stworzenia nowych list wyborczych... biometrycznych. Gdzie już ma nie być mowy o *pomyłkach*.
Akcja właśnie się rozpoczęła. Z Niemiec przyleciał sprzęt (pomijam niuanse konktraktu): komputer z wyposażeniem w jednej skrzynce, czyli czytnik linii papilarnych, kamera i drukarka do kwitów plus mały agregat prądotwórczy.
Wyszkolona ekipa przemieszcza się od wioski do wioski. I po kolei każdy zgłasza się z dowodem osobistym. Komputer robi mu zdjęcie, skanuje się linie papilarne, wpisuje dane...
Akcja potrwa na pewno wiele miesięcy.
Chiałoby się mieć u jej końca pewność zapewnienia reguł demokratycznych. No, może ci, którzy do tej pory nie zrobili sobie dowodu (bo *nie było takiej potrzeby*) przyciągnięci nowinką technologiczną, która trafiła - dosłownie - pod strzechy, wreszcie się o to postarają.
Miejmy też nadzieję, że nie ma w tym kraju jeszcze tylu na tyle kreatywnych programistów, którzy i tak wyciągną z oprogramowania wyborczego to co będą chcieli.
Panujący nam miłościwie (od dokładnie 30 lat) prezydent gotów jest stanąć jako kandydat w wyborach również w 2018r.
(no chyba że ten koniec świata...)
8-12-2012 21:40 Nawet w Polsce tego nie ma ...Szczęść Boże.
To, że "głosowali nawet zmarli przed wielu laty i to głosowali wielokrotnie" może dziwić, ale może to taki "przejaw życia pozagrobowego i stałej obecności przodków".
A komputery? One to dopiero potrafią głosować zgodnie z programem (tylko zależy czyim).
Mimo to proponuję zachować pełny optymizm i wiarę, że wszystko będzie OK.
Serdecznie pozdrawiam.
2-01-2013 21:46 Nawet w Polsce tego nie ma ...Usiłuję odczytać 3 ostatnie komentarze, ale jakoś trudno to zrobić (jak się pisze po polsku, to należałoby wybierać czcionkę, która ma wszystkie polskie znaki, a nie udziwniać). A wykład na temat "tolerancji radykalizmu prawicowego" w połączeniu z "tematyką fizykalną" itp. ma (ale TYLKO chyba zdaniem autora) w 100% odniesienie do tematu.
Wypadałoby też podpisywać się normalnie.
Jedyne usprawiedliwienie jakie mi się nasuwa to fakt, że pisane to było po Sylwestrze.
9-01-2013 14:32 SpamNiestety bawiący się rozsyłaniem spamu zabawili się również naszą stroną. Jednak nie będę już wyłączał systemu antyspamowego, co zrobiłem na jakiś czas, dla próby...
...Czy wiesz, że Polska mogła mieć kolonię w Kamerunie?
Zalazek polskiej kolonii w Kamerunie powstał w 1882 roku za sprawš polskiego podroznika i badacza Afryki, Stefana Szolca-Rogozińskiego.
Spedzil on w Afryce ponad dwa lata.
W 1884 r. otrzymał od tamtejszych klanów ziemię i założył polska kolonię,
która miała powierzchnię zaledwie 30 kilometrów kwadratowych.
Niestety kilka miesięcy pózniej, przybyli na te tereny Niemcy i Anglicy.
Niemcy zaczęli w ekspresowym tempie podpisywać z tubylcami +traktaty+ i przejmować ich ziemię.
Rogoziński oddal polskš kolonię pod protektorat brytyjski.
Powrócil do kraju, przekazujšc kolekcje etnograficzne muzeum krakowskiemu,
a antropologiczne Akademii Umiejętnosci w Warszawie.
W 1885 r.zginał w Paryżu pod kołami omnibusa.
Jesli masz propozycję, sugestię, zapytanie itp. napisz poniżej...
Napisz swój adres email, jesli chcesz otrzymywać najnowsze informacje...