DOUME Misja w Kamerunie
Aktualnosci O nas Adopcja serca Wolontariat Akcja GAPO Galeria Forum Kontakt

 
Aktualnosci
<<< Następne
1-01-1970 01:00
Słabe zdjęcie..
.. Słaba historia..


Ot, kolega misjonarz ściąga mnie z mojej drogi, bo samochód odmówił posłuszeństwa.
A tak naprawdę jest to poważna awaria która unieruchomi pojazd na długi czas..

Cóż, nic nowego..
Samochody, jak wszystko inne, się psują.

To co w tej historii jest jednak trudne, to fakt, że pojechałem po rury do studni dla jednej wioski, która poprosiła mnie o pomoc, bo mają problemy z dostępem do wody.
Samochód popsuł się 5 minut po przekazaniu rur.

A problemy z nim zaczęły się wtedy, kiedy zdecydowałem się odwieźć pod sam dom chorego, którego nie można było nawet dotknąć, przenieść, nie mówiąc o chodzeniu. Tak bardzo był obolały..

Gdybym został na drodze, nie miałbym dzisiaj problemów...

Samochód służy jako karetka, ostatnio wiozlem nim zmarłego. Wożę piach, kamienie, cement na kaplicę czy studnie.. Etc.
Znowu będzie trudniej.

Prozaiczna historia. Nie wzrusza jak los głodnych dzieci.
Ale jak o wiele trudniej pomóc potrzebującym bez środka lokomocji..

:: komentarzy ::Skomentuj

8-03-2010 00:19
A w wiaderku...

::1 komentarz ::Skomentuj

15-02-2010 12:37
Lalka
Czym bawią się dzieci w Kamerunie ? Tym co fantazja im podpowie. Widzicie dziewczynkę z lalką na zdjęciu ? Ujęcie nie jest najlepsze, ale...
Proponuję konkurs: z czego zrobiona jest lalka, którą trzyma w ręku? Proszę wpisywać odpowiedzi w komentarzach.

::9 komentarzy ::Skomentuj

23-01-2010 21:26
Życie
Kiedy była małym dzieckiem, kolega wybił jej kijem oko. Niechcący.
W szkole było jej trudno. Niezbyt dobrze widziała, to co było napisane na tablicy... nie szło jej. Kiedyś zainteresował się z nią chłopak. Na krótko. Po jakimś czasie urodziła dziecko.
Wreszcie była Kimś (do kobiety, nawet dorosłej, która nie urodziła dziecka, często żartobliwie-kpiąco mówi się dziewczynko. Ona już nie była dziewczynką.)

Przedwczoraj pochowano jej dziecko, które nie skończyło roku. Choroba trwała 3 dni.

::2 komentarze ::Skomentuj

9-01-2010 18:37
Sardynki Czym można wywołać uśmiech na twarzy dziecka? Pytaniem: A może jesteś głodny/a? Chcesz chleb z sardynkami?* Głodny czy niegłodny.. nie zdarzyło mi się, żeby ktokolwiek kiedykolwiek powiedział nie, dziękuję.
Dzisiaj też nie usłyszałem odmowy.

Powróciłem za jakiś czas sądząc, że znajdę pustą puszkę. A tymczasem... puszka była zamknięta.
O co chodzi?
Zjem w domu. Podzielę się z moją młodszą siostrą

*sardynki-mała konserwa rybna

::2 komentarze ::Skomentuj

31-12-2009 16:49
Kilka tygodni, kilka dni, kilka godzin... Wprawdzie piszę te słowa na kilka godzin przed końcem starego roku, ale ja nie o tym...

Właśnie wróciłem z pogrzebu. Kolejnej młodej osoby. Pielęgniarki, oddanej całym sercem swojej pracy.
Zachorowała kilka tygodni temu. Mimo tego funkcjonowała w miarę normalnie. Wiele osób nie wiedziało nawet, że jest w ogóle chora. W ciągu kilku godzin stan zdrowia się pogorszył i...

Żyjemy dziś z poczuciem ogromnej straty. Kolejne dzieci-sieroty. Może to nie jest >medialna< wiadomość. Wszyscy piszą o śmierci.

Ale nie mogę nie pozostawić choćby śladu pamięci o >mamie Cate<, jak ją wszyscy nazywali. Zbyt wiele znaczyła ona dla nas wszystkich.

I tak trudno pogodzić się z faktem, że najczęściej grzebie się ludzi młodych, młodszych nawet od siebie..
i że wiele chorób można by leczyć, gdybyśmy żyli w >normalnych< warunkach.

::3 komentarze ::Skomentuj

Poprzednie >>>


Zapraszamy do galerii:




PLN
EUR
USD
>

Czy wiesz że....

...Czy wiesz, że Polska mogła mieć kolonię w Kamerunie?

Zalazek polskiej kolonii w Kamerunie powstał w 1882 roku za sprawš polskiego podroznika i badacza Afryki, Stefana Szolca-Rogozińskiego. Spedzil on w Afryce ponad dwa lata. W 1884 r. otrzymał od tamtejszych klanów ziemię i założył polska kolonię, która miała powierzchnię zaledwie 30 kilometrów kwadratowych. Niestety kilka miesięcy pózniej, przybyli na te tereny Niemcy i Anglicy. Niemcy zaczęli w ekspresowym tempie podpisywać z tubylcami +traktaty+ i przejmować ich ziemię. Rogoziński oddal polskš kolonię pod protektorat brytyjski. Powrócil do kraju, przekazujšc kolekcje etnograficzne muzeum krakowskiemu, a antropologiczne Akademii Umiejętnosci w Warszawie. W 1885 r.zginał w Paryżu pod kołami omnibusa.
Jesli masz propozycję, sugestię, zapytanie itp.
napisz poniżej...
Napisz swój adres email, jesli chcesz otrzymywać najnowsze informacje...
 

EMO
odwiedzin od 3.2.2006