15-05-2015 22:33 12 latTyle właśnie minęło dzisiaj lat, od kiedy postawiłem nogi na kameruńskiej ziemi jako misjonarz.
W ferworze zajęć, spraw, spotykanych ludzi.... zupełnie o tej dacie zapomniałem. Ktoś mi przypomniał.
...
Optymiści twierdzili, że wytrzymam najwyżej 6 miesięcy.
A tymczasem ... ludzie wytrzymali ze mną już o wiele dłużej.
Polecam się modlitwom.
Za kilka dni kolejna rocznica święceń...
...
Przepraszam, że zaniedbałem tę stronę.
Mam nadzieję, że świadczy to o tym, że życie mnie nie rozpieszcza.
A nie, że zapomniałem o wszystkich, którzy o naszej misji pamiętają.
12-03-2015 23:59 Tego jeszcze nie byłoNie, nie tego, że tak długo nie pisałem. To już, niestety było. Choć nie chciałbym, żeby jeszcze się powtórzyło.
Chodzi o to, co było jednym z powodów mojego niepisania.
A opowiem o tym w sposób, jakiego też jeszcze nie było.
Bo przekieruję, jeśli pozwolicie, na stronę, gdzie to wszystko opisałem.
Ale zapraszam was tu z powrotem - do ewentualnego komentowania.
A więc: KLIKNIJCIE TUTAJ.
Dobrej lektury i dobrego oglądania galerii tam zamieszczonej.
O czym ostatnio mówi się w Polsce mówiąc (jeśli w ogóle) o Afryce, oprócz o Boko Haram?
O RŚA trochę przycichło?
O ebola też się chyba znudziło.
A mówi się, że są mistrzostwa kontynentu w piłce nożnej? Bo u nas na wioskach teraz żyje się właśnie tym.
Nawet kupiłem specjalnie na tę okazję telewizor. Radości jest co niemiara. Na zdjęciu to tylko początek, zanim się ludzie dowiedzieli.
Następnego dnia była już ponad setka widzów - tym bardziej, że grał Kamerun.
Tak, na północy kraju jest niespokojnie. W moich stronach ludzie mają nadzieję na pokój i na normalność. Na razie tutaj słyszymy tylko o tym, co dzieje się gdzie indziej. I oby tak trwało.
Ja jestem uratowany, bo...została mi jedna torebka gorącego kubka z barszczem czerwonym, więc będę miał tradycyjną wigilię.
A że z pewnością wypiję ten kubek w biegu?
No cóż, trzeba się cieszyć z tego co się ma.
Na razie nie mam pomysłu na inne potrawy.
Choć, zaraz, zaraz...
kilka dni temu wypróbowałem jak smakują... liście rzodkiewki.
I przyznam, że było to ważne odkrycie. Bo na dziesiątki różnych nasion, jakie przywiozłem z Polski, właściwie obrodziły głównie rzodkiewki...
Kto więc, może sobie zafunduję jeszcze dodatek do barszczu?
My tu gadu-gadu, znów kulinarnie, a przecież najważniejsze jest to, by się Spotkać, przede wszystkiem z Kimś.
I tego Wam i sobie z serca życzę.
Jeśli barszcz i karp w tym pomogą, tym lepiej.
...Czy wiesz, że Polska mogła mieć kolonię w Kamerunie?
Zalazek polskiej kolonii w Kamerunie powstał w 1882 roku za sprawš polskiego podroznika i badacza Afryki, Stefana Szolca-Rogozińskiego.
Spedzil on w Afryce ponad dwa lata.
W 1884 r. otrzymał od tamtejszych klanów ziemię i założył polska kolonię,
która miała powierzchnię zaledwie 30 kilometrów kwadratowych.
Niestety kilka miesięcy pózniej, przybyli na te tereny Niemcy i Anglicy.
Niemcy zaczęli w ekspresowym tempie podpisywać z tubylcami +traktaty+ i przejmować ich ziemię.
Rogoziński oddal polskš kolonię pod protektorat brytyjski.
Powrócil do kraju, przekazujšc kolekcje etnograficzne muzeum krakowskiemu,
a antropologiczne Akademii Umiejętnosci w Warszawie.
W 1885 r.zginał w Paryżu pod kołami omnibusa.
Jesli masz propozycję, sugestię, zapytanie itp. napisz poniżej...
Napisz swój adres email, jesli chcesz otrzymywać najnowsze informacje...
Fatal error: Call to undefined function czytajlinsie() in /public_html/misja/funkcje.inc on line 410